www.najgorsze.fora.pl

VSX

Mam takie pytanko - jakich poducentów i za co szanujecie, czego szukacie w produkcjach, jaki macie stosunek do np newschoolowych, oldschoolowych podkładów... jako że chcę poznać najpierw wasze zdanie to odpowiem później...

siedemsetmylffon

ja np. ostatnimi czasy jaram się Statik Selektah, jego producenckie albumy są według mnie świetnie. ogólnie jaram się takimi bardziej... hm... trueschoolowymi produkcjami. a już w ogóle słabość mam do bitów, gdzie co jakiś czas przewija się motyw wysamplowanego wokalu, jednak tu niektórzy producenci ludzią przesadzić i wciskać ten wokal zbyt nachalnie co denerwuje. inni producenci? 9th Wonder, Marco Polo, i znalazło by sę jeszcze paru innych. aha, nie mogę też pominąć DJ'a Wich z Czech, którego płytą "Golden Touch" swego czasu byłem mocno podjarany a i teraz jakbym ją puścił to słuchłbym jej z przyjemnością ;> póki co tyle.

franka

nigdy nie miałam imponującej wiedzy o producentach i bitach Rolling Eyes

dla mnie albo się podoba albo nie, mam zróżnicowany gust, choć wolę takie co "zmuszają" człowieka do bujania się Smile

ostatnio jarałam się
np. The Inkredibles- podobały mi się ostatnio bity na "last kiss"- "grind Hard" (jeśli chodzi tę płytę to też "by my side" e. hudsona- z tego co pamiętam miał dobre produkcje na płycie Cherish i Mary J. Blige)i "Deeper than rap"-"Usual suspects"
nie pamiętam kto robił bit do "Ready for Whatever " TI'a (chyba Just Blaze, ale nie dam głowy)- mogłabym słuchać tego bez wokalu na okrągło

Dziura

Franka, "Grind Hard" to mistrzostwo świata, jeśli chodzi o refren Maryśki. Taka energia i vibe, ja pierdole, tylko czarna mogła dać coś takiego. Mistrzostwo świata. Katowałem to wkółko jak usłyszałem.

A co do bitów...nic nie zastąpi wykurwistego basu i piszczał, w stylu płyt Lil 1/2 Dead, Daza, Warrena, Battlecata i innych G-funkowych wyjadaczy. Także bardziej "mięccy" reprezentanci tych klimatów, typu STARY Too Short, Ant Banks, Quik, Vontel, Suga Free, DJ Pooh czy Soopafly (bardziej pierwsza płytka).

A z drugiej strony mamy Eastcoast, gdzie jest niemożliwy do docenienia w pełni DJ Premier - wszystkie Gang Starry, 2 płytki Jeru, M.O.P., "Invincible", "When I B On Tha Mic", "Peer Pressure", a także bity podobnych klasyków czyli Pete Rocka, Diamond D, Large Pro, L.E.S., Showbiza. Magia sampli, nie będę tu wymieniał moich ulubionych numerów, wystarczy, że wspomnę o "Brooklyn Took It" Jeru czy "Hip 2 Da Game" Lord Finesse'a. A co do mniej klasycznych to dla mnie #1 to Just Blaze - nie znam jego słabego bitu...robi z samplami co zechce...zdefiniował niegdyś brzmienie R.O.C. razem z Kanye'em, szkoda, że tylko Kanye zdobył szersze uznanie (a raczej sławe). R.O.C. miało też innego zajebistego producenta - B!nk'a - podobny stylowo do Blaze'a.

A co do Polski? Nie chce mi się teraz pisać...kiedyś rozkurwiał mnie O$ka, za czasów jeszcze gimnazjalnych...jego bity z Onarem czy np. na HaKa, fakt, były plastikowe, ale miały w sobie to coś, jakiś pozytyw. A teraz, to nawet nie wiem czy ten typ żyje.

buffot

Tematu nowego nie zakładam. Co za bit http://www.youtube.com/watch?v=mgzJaKqqlVg w 0:48 ? Ktoś kojarzy